Moja macocha jest przepyszną dziwką ssącą kutasa.

40
Share
Copy the link

Wychowywał się bez matki, nie tęsknił za nią, ale czasami miał wspomnienia, jak karmiła go piersią, nie był z tego dumny, ale te wspomnienia zawsze go podniecały. Pewnego dnia spokojnie odpoczywał w ogrodzie, gdy przybiegła macocha, wzywając pomocy.  Żmija ukąsiła jedną z jej piersi, a on musiał pozbyć się z niej jadu, przysunął się bliżej jej dużych cycków i zaczął ssać, gdy smak jadu się skończył, nie mógł nie przenieść ust na sutek macochy, a gdy zauważył, że go nie usunęła, zaczął go łapczywie ssać. Rozkosz, jaką odczuwał, nie mogła być większa. Jego kutas już stał i był gotowy na przyjęcie jej ust.