Wyzywam cię, żebyś nie spuścił się we mnie – nie może się oprzeć.

26
Share
Copy the link

Poznał ją poprzedniego wieczoru, miał jedną z najlepszych randek, jakie pamiętał, więc za każdym razem, gdy patrzyła na niego tymi zalotnymi spojrzeniami, myślał, że zaraz spuści się w tym miejscu. Pieprzyli się całą noc, w każdej możliwej pozycji, zajęli każdy skrawek pokoju i wydawało się, że nie mają zamiaru go opuścić w najbliż en z szym czasie. Nie przestawała jęczeć z rozkoszy, a on poruszał biodrami mocniej, by doprowadzić ją do twardości. Głaskał ją z rozkoszą i za każdym razem, gdy mówiła „śmiem cię nie spuszczać we mnie” myślał, że to robi, ale nieodmiennie uwalniał w niej całą swoją spermę.