Moja łaciata służąca tęskni za domem, a ja ją pocieszam.

25
Share
Copy the link

Słyszał ten sam płacz noc w noc, nie wiedział co innego zrobić, bo dziewczyna chowała się za każdym razem gdy próbo wał jej pomóc, nie było mowy o zbieżności. W końcu po nocy relaksu i drinków udało mu się nakłonić ją do rozmowy, dziewczyna za bardzo siedziała w domu, choć lubiła u niego prac ować, to nie mogła się opędzić od poczucia dyskomfortu, że jest obca wszystkiemu i brakuje jej miłości i czułości rodziny. Rozumiejąc w końcu problem, nie mógł zrobić nic innego jak obdarzyć ją uczuciem w jedyny sposób jaki znał, zaczął ją ostrożnie pieścić, aby jej nie spłoszyć.