Kuzynko, proszę, uratuj mnie od pralki

54
Share
Copy the link

Kuzyn był jego najlepszym przyjacielem, od dziecka wszystko robili razem, razem wierzyli i nie było między nimi żadnych tajemnic, dlatego gdy obaj postanowili zamieszkać razem, nikt nie podejrzewał, że jest między nimi coś perwersyjnego i tajemniczego. Gdy oboje dorastali, zdali sobie sprawę, że nie mogą być z nikim innym, jak tylko ze sobą, że nie liczy się nic innego, jak tylko wspólna zabawa, mówienie sobie o wszystkim i oczywiście przeżywanie wszystkiego, co tylko przyjdzie im do głowy w sferze seksualnej. Kiedy więc wszedł do pralni i zastał jej piękny tyłek w powietrzu, nie omieszkał skorzystać z okazji i zabawnie zareagował na pomysł, by się w niego wbić.