Moja żona prosi mnie, abym wrócił do domu,

27
Share
Copy the link

Rzadko wychodzili z domu, zwłaszcza że od czasu do czasu czuła jeden z tych kryzysów uczuć, w których nie było miejsca na życie z innymi, po prostu musiała opuścić to miejsce i ledwo zdążyła się pożegnać, wszystko po to, by wrócić do domu, gdzie był jedynym, który wiedział, co może ją uspokoić. Dobra dawka jego dużego członka była wszystkim, czego potrzebowała, aby zostać mocno wziętą, wykorzystaną i wykorzystaną, osiągając punkt kulminacyjny całej ukrytej przyjemności. Nie było nic więcej do zaakceptowania niż to, był pogodzony z wycofaniem się ze społeczeństwa, ale wewnętrznie cieszył się przyjemnością odczuwania tego wszystkiego razem z nią.