Szybki poranny seks z przyrodnią siostrą w łazience.

54
Share
Copy the link

Poczucie winy nie istniało już dla żadnego z nich, oboje wiedzieli, że to co robią jest złe, ale nic z tego nie miało dla nich znaczenia. Wszystko, co chcieli robić, to pieprzyć, pieprzyć i pieprzyć, nie miało znaczenia, że byli rodzeństwem, to nie miało żadnego znaczenia. Tego ranka zastał ją w łazience, znał jej rutynę i wszystkie jej sposoby, więc bez zastanowienia złapał ją za biodra i mocno spenetrował. Powoli pojawiła się ich radość, byli braćmi i kochali się jak dwaj kochankowie sprzed lat. Prosiła go, aby dał jej więcej ostrego, podczas gdy on sprawiał jej przyjemność i pieścił jej cycki.